Asset Publisher
Lubelscy leśnicy wzmagają ochronę lasów przed ogniem
W sobotę 15 marca br., we wszystkich nadleśnictwach RDLP w Lublinie rozpocznie się akcja bezpośrednia w ochronie przeciwpożarowej terenów leśnych, która potrwa do końca września.
Przełom zimy i wiosny jest każdego roku okresem, w którym leśnicy w całej Polsce wzmagają ochronę przeciwpożarową lasów. W tym celu, w ostatnich tygodniach, poszczególne jednostki lubelskiej dyrekcji LP dokonały m.in. przeglądu baz ze sprzętem, punktów czerpania wody i stałych miejsc posługiwania się otwartym ogniem w lesie, przygotowywały do działania punkty alarmowo-dyspozycyjne oraz dostrzegalnie przeciwpożarowe. Wszystko po to by 15 marca br. rozpocząć stały, wzmożony monitoring terenów leśnych, które będą regularnie patrolowane pod katem zagrożenia pożarowego.
Niezbędnym narzędziem wykorzystywanym przez leśników w codziennej pracy podczas sezonu jest prognozowanie stopnia zagrożenia pożarowego lasu dokonywane w oparciu o systematyczne pomiary wilgotności ściółki, wilgotności powietrza oraz ilości opadów (począwszy od 15 marca br. będzie je można sprawdzać na bieżąco tutaj) . Zgodnie z Instrukcją ochrony przeciwpożarowej lasu, przy uwzględnianiu ryzyka powstawania pożarów, istotnym kryterium jest też klasyfikacja obszarów leśnych do kategorii zagrożenia pożarowego lasu uwzględniająca cztery parametry:
a) średnią roczną liczbę pożarów lasu w okresie ostatnich 10 lat przypadającą na 10 km2 powierzchni leśnej;
b) sumę udziału procentowych powierzchni drzewostanów rosnących na najbardziej palnych siedliskach;
c) średnią wilgotność względną powietrza i procentowy udział dni z wilgotnością ściółki mniejszą od 15% przy pomiarze dokonywanym o godzinie 9:00;
d) średnią liczbę mieszkańców przypadających na 0,01 km2 (1 ha) powierzchni leśnej.
W oparciu o szczegółowe wyliczenia uwzględniające wyżej wskazane kryteria 3 spośród 25 nadleśnictw RDLP w Lublinie (Nowa Dęba, Puławy i Rozwadów) zostały zakwalifikowane do I (najwyższej) kategorii zagrożenia pożarowego.
Samochody patrolowo-gaśnicze – 16
Dostrzegalnie ppoż – 33
Punkty zaopatrzenia wodnego:
Naturalne – 98
Sztuczne – 102
Hydranty – 293
Pasy przeciwpożarowe – 193 km
Bazy sprzętu ppoż – 42
Jednostki RDLP w Lublinie posiadają rozbudowany system ochrony przeciwpożarowej, który jest systematycznie rozwijany i modernizowany. –W ciągu najbliższych dwóch lat powstanie łącznie 6 nowych dostrzegalni przeciwpożarowych (po dwie w nadleśnictwach Kraśnik i Sobibór oraz po jednej w nadleśnictwach Gościeradów i Zwierzyniec), zaś 5 tego typu nowoczesnych obiektów zajmie miejsce dotychczasowych, starych dostrzegalni, które wymagały modernizacji (trzy w Nadleśnictwie Janów Lubelski oraz po jednej w nadleśnictwach Gościeradów i Rudnik) – zapowiada Tomasz Przytocki, specjalista ds. ochrony przeciwpożarowej RDLP w Lublinie. –W bieżącym roku walkę z pożarami lasów wesprze śmigłowiec przystosowany do gaszenia ognia z powietrza, który będzie stacjonował na co dzień w Leśnej Bazie Lotniczej w Radawcu – dodaje Przytocki. Nieocenionej pomocy w gaszeniu pożarów zarządzanych terenów będą udzielać leśnikom jednostki państwowej i ochotniczej straży pożarnej, z którymi od lat współpracujemy, a jeden z elementów przygotowań stanowią szkolenia w terenie mające na celu usprawnienie koordynacji procesu walki z żywiołem nie tylko pośród leśnych ostępów, lecz także na terenach przyległych.
Warto wspomnieć, że poza obiektami budowanymi z przeznaczeniem ochrony naszych lasów przed żywiołem czy specjalistycznym sprzętem i wyposażoną w monitoring siecią stałej obserwacji naziemnej, istotną rolę ochronną pełnią również dojazdy pożarowe wyznaczone w poszczególnych leśnictwach i oznakowane w celu ułatwienia jak najszybszego dojazdu służb ratunkowych na miejsce pożaru.
W tym roku leśnicy z lubelskiej dyrekcji LP planują przeznaczyć na ochronę przeciwpożarową ponad 6,6 mln zł. Będzie to ogół nakładów związanych z zabezpieczeniem lasów naszej dyrekcji, a więc m.in. przygotowaniem pasów przeciwpożarowych, utrzymaniem stacji prognostycznych, sieci dróg leśnych, baz sprzętu i prewencji, czy też dyżurami w punktach alarmowo-dyspozycyjnych i na wieżach obserwacyjnych. Dzięki sprawnemu systemowi obserwacyjno-alarmowemu i dobrej współpracy ze jednostkami straży pożarnej możliwe jest szybkie wykrywanie pożarów i podjęcie niezbędnych działań umożliwiających ich ugaszenie.
Paradoksalnie, najwięcej pożarów w lasach lubelskiej dyrekcji LP było odnotowywanych w ostatnich latach nie w trakcie upalnego lata, ale na przełomie zimy i wiosny (marzec) oraz w pierwszych wiosennych miesiącach (kwiecień, maj). Łagodne zimy jakie możemy zaobserwować od kilku lat sprawiają, że w tym okresie, w pokrywie gleby zalega duża ilość uschniętych roślin runa i traw, które przy braku opadów deszczu, niskiej wilgotności ściółki i zmiennym wietrze, nawet przy niewielkim zarzewiu ognia, mogą się zapalić i spowodować pożar lasu. –Niezależnie od pory roku, apelujemy o ostrożność i stosowanie się do obowiązujących zasad bezpieczeństwa. Pamiętajmy o odpowiednim obchodzeniu się z otwartym ogniem w lesie – posługiwanie się nim w ostrożny sposób jest dopuszczalne wyłącznie w odległości co najmniej 100 metrów od ściany lasu, a rozpalanie ognisk jest możliwe tylko w miejscach, które są do tego celu wyznaczone i należycie zabezpieczone – wyjaśnia Mariusz Kiczyński, zastępca dyrektora RDLP w Lublinie ds. gospodarki leśnej. Dodatkowo leśnicy ponawiają apele o nie wypalanie traw, bowiem bardzo często ogień do lasu przenosi się właśnie z terenów przyległych, czemu sprzyja ten niekontrolowany proces – więcej w tekście poświęconym kampanii pod hasłem „Stop pożarom traw”.