AKTUALNOŚCI AKTUALNOŚCI

Wizyta w Nadleśnictwie Józefów

15 lipca b.r., nazajutrz po uroczystych obchodach Dnia Lasu, w Nadleśnictwie Józefów odbyło się spotkanie dyrektora RDLP w Lublinie, Pana Jerzego Sądla oraz zastępcy dyrektora ds. gospodarki leśnej, Pana Adama Kornata z pracownikami nadleśnictwa.

Pan Leszek Dmitroca, nadleśniczy Nadleśnictwa Józefów, w pierwszej kolejności zapoznał gości z problemem odnowienia lasu na siedliskach wilgotnych (naturowych – borach bagiennych na płytkich torfach i murszach – siedlisko priorytetowe Natury 2000) bez przygotowania gleby sadzonkami z zakrytym systemem korzeniowym (m.in. w leśnictwie Borowe Młyny). Zaprezentował także udane efekty działań podejmowanych w kierunku odnowienia lasu na tych trudnych terenach.

Przedyskutowano również możliwość wykorzystania siedlisk leśnych i nieleśnych nadleśnictwa pod kątem przyjęcia stada żubrów. Możliwości wyżywieniowe siedlisk Puszczy Solskiej są jednak ograniczone ze względu na małą ilość łąk śródleśnych i bardzo ubogie gleby wokół puszczy.

Kolejnym punktem spotkania w terenie był przegląd ostoi głuszcowych. Warunki siedliskowe nadleśnictwa sprzyjają występowaniu głuszca. Liczebność tego gatunku od wielu lat jest stabilna, a prowadzone działania „aktywnej ochrony głuszca na terenie Nadleśnictwa Józefów" skutecznie poprawiają warunki bytowe tych rzadkich ptaków, czego przykładem jest ostoja Oseredek.

Dokonano również przeglądu powierzchni i doświadczeń z odnowieniem naturalnym sosny na terenie nadleśnictwa, m.in. na powierzchni doświadczalnej SGGW w oddz. 243b leśnictwa Kalina, na której obserwowane jest odnowienie naturalne sosny pod okapem starodrzewia sosnowego, oraz liczne przykłady odnowień naturalnych w leśnictwach Kalina, Borowiec, których w 2015 r. nadleśnictwo uznało ponad 60 ha.

Przy okazji poruszono temat skali zagrożenia kornikiem ostrozębnym. Na szczęście w Nadleśnictwie Józefów stwierdza się jedynie pojedyncze wystąpienia kornika, niestanowiące zagrożenia, a drzewa zasiedlone przez ten i inne gatunki szkodników wtórnych są na bieżąco usuwane z lasu.

Anna Sternik, rzecznik prasowy RDLP w Lublinie